Swoją pierwszą przygodę z ciastem marchewkowym przeżyłam jeszcze na studiach, kiedy w uczelnianym bufecie zamówiłam jego jedną porcję. Tak po prostu z ciekawości 🙂 No bo jak to? Ciasto marchewkowe? A to można takie zrobić? Wiecie… człowieka potrafią zaskoczyć na każdym kroku i tak właśnie było tamtym razem 😉 Samo ciasto też mnie zaskoczyło… smakiem, delikatnością i zjawiskowym wyglądem 🙂
Potem ciasto marchewkowe jeszcze miałam przyjemność próbować kilka razy. Aż wreszcie przyszedł ten najważniejszy moment. Spróbowałam upiec je samodzielnie 🙂 Wyszło całkiem dobrze, ale potem jeszcze wiele, wiele razy udoskonalałam przepis, aż wreszcie udało mi się stworzyć przepis idealny 🙂 Teraz się nim z Wami podzielę i zachęcam do upieczenia ciasta marchewkowego 🙂
Jak dla mnie ma ono same zalety. Przede wszystkim jest smaczne i zdrowe – ten przepis zakłada taką najbardziej fit opcję jeśli chodzi o składniki. A jak wiadomo… zdrowe nie tuczy 🙂 A przynajmniej tak sobie można wmawiać 😉 Jednak ta wersja ciasta z pewnością nie przysporzy Wam dodatkowych kilogramów 😉
Składniki:
- 1,5 szklanki startej marchewki (ok.3-4 marchewki)
- 1,5 szklanki mąki
- 4 jajka
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka cukru
- jedno jabłko pokrojone w drobną kostkę
- 2 łyżki sezamu (lub wiórek kokosowych)
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 1 szklanka pokrojonych orzechów włoskich
- pół łyżeczki soli
Jeżeli ktoś lubi można dodać łyżeczkę cynamonu lub przyprawy do piernika, jednak jak dla mnie ciasto jest wtedy za mdłe i zbyt mocno pachnie.
Przygotowanie:
Marchewkę trzemy na tarce o drobnych oczkach, najlepiej odsączyć z niej sok. Orzechy włoskie kroimy lub łamiemy na małe kawałki, polecam ich drobne posiekanie. Jabłko kroimy na drobne kawałki. Piekarnik nastawiamy na 180°C i zabieramy się za ciasto. Jajka ubijamy mikserem z cukrem i cukrem wanilinowym przez ok. 3 minuty. Zaczynamy powoli dolewać olej – ciasto w trakcie mieszania wchłonie cały. Nieustannie ubijając, stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z solą, proszkiem i sodą. Na końcu wsypujemy odciśniętą marchewkę i orzechy oraz jabłko, sezam, siemię lniane i mieszamy ostatni raz. Formę (najlepiej tortownicę, ale też może być każda inna forma) natłuszczamy lub wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto i pieczemy je ok. 55 min. w temp. 180 stopni aż się zarumieni (gęstość ciasta najlepiej sprawdzać patyczkiem).
Ciasto można zwieńczyć ulubioną polewą, ale to jednak są już dodatkowe kalorie 🙂
Ostrzegam, że ciasto znika bardzo szybko, ponieważ ma wyśmienity smak i jest zdrowe 🙂
Życzę smacznego!