Przed Wami zapowiedź mocno wyczekiwanej powieści, o której chciałam Wam powiedzieć natychmiast po jej napisaniu, jednak postanowiłam uchylić rąbka tajemnicy bliżej premiery.
„Czas na miłość” to przejmująca historia o tym, że jedna z pozoru błaha decyzja może całkowicie odmienić życie. Ilona Gołębiewska, okrzyknięta przez czytelników „prawdziwą mistrzynią emocji”, w znakomity sposób pokazuje, że nie wolno igrać z miłością… Wiedzą to Wanda, Marta i Pola.
Różni je dosłownie wszystko, ale po cichu marzą o tym samym. Każdy kolejny dzień dla tych wyjątkowych kobiet jest szansą na odnalezienie szczęścia. Czy będą w stanie po nie sięgnąć? Czy uda im się rozliczyć się z przeszłością? Czy odważą się wreszcie zawalczyć o swoje marzenia?
Wielowątkowa i wciągająca fabuła, idealnie nakreśleni bohaterowie, wartka akcja i barwny język narracji – to wszystko sprawia, że od „Czasu na miłość” nie można się po prostu oderwać. To idealna pozycja na jesienne i zimowe wieczory!
O czym przeczytacie w powieści „Czas na miłość”? Oto zarys fabuły:
Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszystko za sprawą trzech niezwykłych kobiet.
Wanda w młodości kochała do szaleństwa niezwykłego mężczyznę. Tamta miłość była niczym zakazany owoc. Przegrała w starciu z konwenansami i ludzką obłudą. Ale serce nigdy nie zapomina, mimo upływu czasu Wanda nie pogodziła się z przeszłością. Czy po latach zdradzi swój sekret córce i wnuczce? Czy przewrotny los pozwoli jej odnaleźć Cezarego?
Marta nie uznaje kompromisów, tym bardziej w uczuciach. Skrzywdzona przed laty przez ojca swojego dziecka postanawia, że już nigdy nie zaufa żadnemu mężczyźnie.
Skupia się na ratowaniu rodzinnego biznesu i zapomina o sobie. Czy jednak otworzy swoje serce dla tajemniczego Krzysztofa?
Pola nie wierzy w miłość. Wokół siebie widzi jedynie nieszczęśliwe pary. Mężczyzn uważa za zło konieczne, niekiedy lubi się nimi po prostu bawić. Nie spodziewa się jednak, że w jej życiu może pojawić się ktoś, kto nie tylko zawróci jej w głowie, ale i pozwoli poczuć, czym jest prawdziwa miłość. Czy da sobie szansę i ulegnie urokowi Mikołaja?
Wzruszająca, pełna humoru, tajemnic i zwrotów akcji historia o tym, że każdy dzień to szansa na odnalezienie szczęścia, które zazwyczaj jest całkiem blisko. Wystarczy tylko patrzyć w dobrym kierunku i otworzyć swoje serce na miłość…
Mam nadzieję, że czekacie na premierę „Czasu na miłość” tak samo jak ja 🙂