Gdzie jesteś słonko?
Zapiał kogut o świcie,
Budząc w całej okolicy życie.
Wyszło zza lasu słonko powoli,
Czy na dobrą pogodę dziś pozwoli?
Wypuściło w świat swoje złociste promienie,
Piękne niczym senne marzenie.
Przywitało kwiaty na łące zielonej,
Uśmiechnęło się do biedronki czerwonej.
Tańczyło po niebie i śmiało się dzień cały,
Patrzyło jak drzewa i kwiaty rozkwitały.
Ogrzewało wodę w leśnym strumieniu,
Tylko małemu zajączkowi udało się schować w cieniu.
Przyszedł wieczór i gwiazdy ciemną nockę zapowiadające,
Zniknęło złociste słonko na horyzoncie.
Pozdrowiło Księżyc, co rzuca na Ziemię cień,
Pojawiły się znów nad ranem, gdy nastanie kolejny dzień.
© Ilona Gołębiewska